poniedziałek, 21 listopada 2011

Zdając sobie sprawę

Wf nigdy nie należał do moich ulubionych przedmiotów. Jako grubiutki czwartoklasista, który później, jak to się mówi, "wyrobił się", unikałem wf za wszelką cenę. Powodów niechęci nie można zliczyć do dziś. Niesympatyczny nauczyciel należał do 50% z nich. Był obleśny, zawsze mnie obrzydzał. Miał przetłuszczone włosy, był otyły, palce miał niczym serdelki, zawsze był spocony i śmierdzący. Jego wygląd był dla mnie tak bardzo odpychający, ze utrwalił mi się w pamięci bardzo szczegółowo. Taki typ, nie był specjalnie odosobniony. Na ulicach pełno było obrzydliwych facetów, odpychających całym sobą. Jednym z tych wielu był mój ojciec. Przykładowy mężczyzna, którym nigdy nie chciałbym być, którym nigdy nie będę, bo tak zadecydowałem jako dziecko.

Jest to jeden, z najbardziej zakorzenionych powodów, dla których dbam o siebie, ubierania się ładnie i zwracania uwagi na detale. Coś, co sprawia, że gej jest gejem.

Kolejna grupa kategorii męskiej to coś wręcz odwrotnego. W świecie gdzie w gazetach, telewizji, kioskach, i wielu innych miejscach pojawiały się kobiety w niekompletnych strojach. Święcącymi nagimi tyłkami, cycami i kto wie czym jeszcze, nagie męskie ciało było rarytasem. Taka odmienność była miła, ale rzadko spotykana. Na gazetach nie często spotykałem chłopaka np. bez koszulki. Tym bardziej wzbudzało to moją fascynacje. Przełączając kanały dla dorosłych, już jako dziecko stwierdziłem, że seks oferty bardziej mnie śmieszą niż zachęcają. Poza tym taki obrzydliwy brak szacunku był dla mnie nie do pomyślenia. To co gadały, jak gadały i gdzie się dotykały sprawiło, że stało się coś, przed czym ostrzegała mnie bardzo dawno temu moja matka. |"Oglądając takie rzeczy można się do tego zrazić." I owszem zraziłem się. Lecz dlaczego nie zrazili się inni koledzy w moim wieku?


Wracając do meritum. Kontrastem dla "oblechów" byli zadbani chłopcy. Z początku nie fascynowałem o chłopakach tak jak robią to typowi geje. Nie myślałem o tym co jakiś chłopak nosi w spodniach. Moje myśli opierały się bardziej na tym w jaki sposób wyglądają inni chłopcy w moim wieku. Czy są szczupli, czy posiadają fajne ubrania, czy mają ładne twarze i dłonie. Gdy już upatrzyłem sobie "cel", zaczynałem myśleć jak fajnie było by być tak ładnym chłopakiem. Jakie fajne życie ma taki ktoś.

Śniło mi się, że chcę zamienić się ciałem z innym chłopakiem. Owa myśl powoli przekształcała się w mannie. Chciałem być ładny, teraz, natychmiast, ale nie byłem. Marnym substytutem było spotykanie się z ładnymi chłopakami i kolegowanie się z nimi. Pojedyncze gesty były dla mnie czymś więcej. Zwykłe podawanie ręki na przywitanie stało się rzeczą pociągająca i bardzo przyjemną. Ocieranie się do którego sam doprowadzałem, dotykanie telefonu mojego kolegi, było to coś czego sam nie rozumiałem.

Powoli miałem ochotę na coraz więcej. Chciałem patrzeć. Pamiętam z jaką krępacją spotykałem się z kolega, który z powodu, że było gorące lato nie nosił koszulki. Mimo to nie przeszkadzało mi to. Bałem się jedynei, że zauważy sposób w jakim na niego patrze. Wszystko to sprawiało, że całe spotkanie było jeszcze bardziej mniej naturalne.

Wf również przyczyniał się do tego, że byłem w stanie zobaczyć innego chłopaka bez koszulki, lub w samych majtkach. Najlepsze były wyjazdy na basen, gdzie większość po prostu ściągała całkowicie majtki bez żadnej krępacji Wtedy jeszcze nie myślałem o penisach w taki sposób jak teraz, lecz również podobała mi się chłopięca nagość. Zacząłem fantazjować o upatrzonym koledze. O tym jak potajemnie spotykamy się wieczorami. O tym jak się całujemy i wzajemnie dotykamy.

Z czasem zacząłem zdawać sobie sprawę, że to o czym myślałem zaczyna przytłaczać moja rzeczywistość. Zdawałem sobie również sprawę, że zaburza to koncepcje życia wielu ludzi i jest chyba nienaturalne, i przede wszystkim, że mam sporą tajemnice do ukrycia. Niemniej jedynka było to dla mnie jak najbardziej przyjemne

.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz